Cywil

Cywil
Cywil
Cywil
Cywil
Cywil

CYWIL MA SWOJEGO WIRTUALNEGO OPIEKUNA – JEST NIM WIKTOR

Cywil trafił do nas w listopadzie ubiegłego roku. Został znaleziony po wypadku, zawieziony do lecznicy, z której następnie trafił do nas z zagipsowaną łapką. Niestety pod gipsem zaczęło dziać się coś niedobrego 🙁 Udało się to zauważyć w ostatniej chwili i Cywil pojechał na operacje do Jeleniej Góry. Tam uratowano Mu łapkę 🙂 Kość została zespolona, po jakimś czasie wyjęte śruby i w zasadzie łapa tego psiaka ma się już od dłuższego czasu dobrze. Pewnie się zastanawiacie dlaczego Cywil dopiero teraz jest ogłaszany, skoro że zdrowiem jest wszystko ok… Pies ten, od pierwszych dni pobytu w schronisku, pokazał nam, że nie specjalnie lubi ludzi. Długo wolontariusze próbowali przekonać go do siebie, ale łatwe to nie było. Udało się to wolontariuszce Marzence i wiosną tego roku wyprowadziła go na spacer. Od tej pory już spacerowali regularnie, ale Cywil nadal nie każdemu potrafił zaufać. To piesek dość zamknięty w sobie, łasy na smakołyki, ale na czułości to już nie tak otwarty. Pewnego dnia Cywil zamieszkał z koleżanką – Milką. I nagle stał się jakby weselszy. Mileczka jest równie lękliwa jak on, troszkę próbuje go nawet zdominowac, ale przy niej wydaje się być odważniejszym psem. Na spacerze pozwala jej zjadać jego smakolyki, a gdy Milka się oddali – on strasznie panikuje. Dziwna to relacja, ale jak widać, tym pieskom to odpowiada. Jeśli chodzi o samego Cywila, to nadal jest ostrożny przy obcych ludziach, jest uważny i spięty. Nie jest typem przytulaska – nadal boi się dotyku, a przy próbie pogłaskania – histeryzuje. Poza tym to bardzo wesoły psiak o umiarkowanej energii. Nie ciągnie na smyczy, spacer z nim jest przyjemny. Swoją radość okazuje podskakując, jednak nigdy nie wskakuje na człowieka. Nie wiemy co przeżył zanim do nas trafił, możemy się jedynie domyślać, że nie był w życiu rozpieszczany. Przyszły właściciel musi przed adopcją zdobyć jego zaufanie. Obecnie chłopak mieszka z inną suczką i również z nią dogaduje się idealnie. Byłoby cudownie i dużo łatwiej, gdyby Cywil mógł zamieszkać w jednym domu z jakąś psią damą o podobnej wielkości.